top of page

Sesja rodzinna w plenerze

Zdjęcie autora: Justyna Okońska-LubasJustyna Okońska-Lubas

Często pytacie się mnie jak ona wygląda - rodzinna sesja w plenerze.


Postaram się Wam w kilku zdaniach opowiedzieć.


Umawiamy się na dzień sesji. Po czym ja Wam wysyłam któtkiego maila, w którym umieszczam datę, godzinę i miejsce spotkania, oraz informuję Was ile czasu powinniście zarezerwować sobie na taką sesję.

W mailu pada też kilka zdań na temat tego jak radziłabym się Wam ubrać. Proszę też Was o zadanie mi pytań, które być może Was nurtują.


Jeśli zaś mowa o czasie. Przewiduję na taką sesję (z udziałem dzieci) od godziny do dwóch. Chyba, że życzycie sobie zebyśmy się przemieszczali w terenie na spore odległości, wówczas taka sesja zajmuje od trzech do czterech godzin.


Czy zawsze mam plan na sesję rodzinną? Zawsze. Czy zawsze go realizuję - nie! Bo na sesji rodzinnej to ja za Wami podążam z aparatem bardziej niż Wy za mną.


Bo to ja jestem dla Was, a nie Wy dla mnie.


Na czym mi zależy podczas sesji? Na dobrej zabawie, miłej i luźnej atmosferze.


Czy na coś Was namawiam? Tak. Na ściskanie się, przytulanie i wygłupy. Na przemieszczanie się. Spacerowanie, bieganie, skakanie. Tanczyć też możecie. Wszystkie ruchy dozwolone.


To ma być miły czas, który Wy i Wasze Pociechy będziecie miło wspomninać.


Tego Wam i sobie życzę. Do zobaczenia!


Galeria poniżej jest przykładem dwóch sesji rodzinnych, dwóch zaprzyjaźnionych ze sobą rodzin.





Comments


  • Black Facebook Icon
  • Black Instagram Icon

© Justyna Okonska-Lubas

studio | reportaż | architektura

bottom of page