top of page

Sesja noworodkowa

Zdjęcie autora: Justyna Okońska-LubasJustyna Okońska-Lubas

Pojawienie się na świecie nowego człowieka to WIELKIE wydarzenie.


Pamiętam pierwsze dni na świecie wszystkich swoich dzieci. Najbardziej zapadł mi w pamięci dzień kiedy dołączył do nas Filip, najmłodszy syn. Pamiętam tę scenę. Wieczorem tego samego dnia, którego urodziłam Filipa, Mąż mój przywiózł do naszego angielskiego szpiatala córkę (lata 4) i syna (lat 2). Nie mogłam doczekać się tych moich Małych Ludzi. Leżałam na łóżku kiedy weszli na salę. Ku mojemy zaskoczeniu okazało się, że wcale nie są mali. Byli jacyś tacy duzi, wielcy. Wskoczyli na łóżko. Na widok niemowlaka uśmiechy nie schodziły Im z twarzy. Śmiali się, głaskali Go. A ja? A ja nie mogłam uwierzyć w to, że to Oni. Więc grzecznie jak ten Czerwony Kapturek z Czerwonego Kapturka się pytam:

Jasiu dlaczego Ty masz taką ogromną głowę?

Lauro dlaczego Ty masz takie duże dłonie?

Córeczko kiedy Ci tak nogi urosły?

Synku dlaczego masz takie wielkie zęby? (tu na wszelki wypadek niemowlaka trochę odsunęłam).

Dzieciaki, czym Was karmiono przez ostatnią dobę?

(Gdyby nie fakt, że Babcia A. na dwa dni przed przyjściem wnuka na świat musiała wrócić do Polski, dałabym sobie uciąć głowę, że zjedli babkę ;)).


Wspominając tę chwilę, szczerze żałuję, że nie towarzyszył nam wtedy fotograf, jakiś taki dyskretny i cichy Jegomość lub Jejmość z aparatem. Zatrzymałby/zatrzymałaby w kadrach te ulotne chwile.


Mi się to nie udało, na szczęście to co nie zapisało się u mnie na karcie aparatu, zapisało się na stronach bloga, który piszę od wielu lat.


Was, szczerze namawiam na naturalną sesję noworodkową lifestyle ze mną. Taką w Waszych bezpiecznych domach, by pokazać tą wyjątkową więź jaka jest między Wami a dzieckiem... by na długie lata uwiecznić te emocje, które towrzyszą Wam w tym niezwykłym czasie.


I radzi to Wam nie tylko fotograf, radzi Wam to przede wszystkim mama trójki dzieci vel Mamafulltime.


Na fotografiach poniżej Michasia z Rodzicami, którym jestem wdzięcza, że zaprosili mnie z aparatem do swojego domu. Przebywać z Nimi przez te dwie godziny to była wielka przyjemność. Tworzenie dla Nich albumu też nią było.


Comments


  • Black Facebook Icon
  • Black Instagram Icon

© Justyna Okonska-Lubas

studio | reportaż | architektura

bottom of page